„Ja to nie mam chyba żadnego stylu! W szafie widać tylko miszmasz!”. Jeżeli dotyczy Cię ten problem, to nie jesteś jedyna. Ten kłopot da się rozwiązać, ale bez wysiłku się nie obejdzie. Odkrywanie stylu to proces. Nie jest możliwe, aby ustalić go sobie z dnia na dzień, szczególnie, że styl ma wyrażać Twoją osobowość, więc pierwsze co musisz zrobić to… siebie poznać. Zbudowanie bądź reorganizacja garderoby na tę świadomą i spójną trwa latami. W końcu obecnej garderoby nie stworzyłaś w jeden dzień, prawda?
Temat odkrywania swojego stylu jest bardzo, bardzo szeroki. Ale obiecałam Ci ten post, więc postaram się zainspirować i zachęcić do pracy nad własnym stylem. Starałam się opisać w skrócie każdy kolejny punkt, tak abyś samodzielnie mogła przejść przez ten proces. Wszystko zaczyna się od dobrego planu, więc sporo uwagi poświęcam samej analizie. Przyda Ci się sporo wolnego czasu (wykorzystaj choćby wolny weekend), cierpliwości a także kartka papieru i długopis, aby spisać wszystkie swoje wnioski.
Jesteś gotowa?
Zacznij od moodboardu
Większość planów zaczyna się od wizji. Zastanów się, jak chciałabyś wyglądać i jaki komunikat wyrażać. Chcesz wyglądać profesjonalnie w pracy, a może pragniesz pokazywać, że jesteś sympatyczna i wyluzowana? Zastanów się, jakie ubrania pomogą Ci stworzyć wymarzony wizerunek. Przeszukaj internet (polecam pinterest oraz instagram) w celu znalezienia obrazów, które z Tobą rezonują. Jeżeli masz swoją ikonę stylu, również weź ją pod uwagę. Pozbieraj wszelkie inspiracje: mogą to być konkretne stylizacje, klimat zdjęć, kolor lub faktura materiału. Zbierz je na jednej tablicy (jeżeli jesteś typem lubiącym pracę manualną, możesz przykleić wydrukowane zdjęcia na kartkę). W TYM poście, znajdziesz techniczne wskazówki, jak zbudować swoją tablicę inspiracji. Gdy zgromadzisz już kolekcję zdjęć, spróbuj znaleźć punkty wspólne – to będzie stanowić punkt wyjścia do pracy nad stylem. Sprawdź, czy kobiety na zdjęciach nie mają podobnych stylizacji oraz przeanalizuj, czy któryś z kolorów dominuje na Twojej tablicy.
Uporządkuj
Praca nad garderobą ZAWSZE zaczyna się od porządków. Oprócz oczywistego pozbycia się rzeczy, których już nie nosisz, zwróć uwagę na sposób układania ubrań we własnej szafie. Pamiętaj, aby nie wieszać dwóch rzeczy na jednym wieszaku, ponieważ, jak zawsze powtarzam, ubrania musi być widać. W innym przypadku, zapomnisz, co w tej garderobie się znajduje. Przyglądaj się swoim ubraniom, spróbuj też za ich pomocą zdefiniować swój styl. W jaki sposób? Skórzaną kurtkę zakwalifikujesz do stylu rockowego, drapieżnego, prawda? A w sukience w kwiaty będziesz wyglądać romantycznie itp. Przypatrz się, jakie fasony i kolory dominują w Twojej garderobie. Jeżeli masz totalny miszmasz, zostaw to, co jest jakościowe, klasyczne i odpowiada Twojemu moodboardowi. Pamiętaj, nie pozbywaj się wszystkich ubrań z poliestru i akrylu. Zmiana garderoby następuje świadomie i powoli. Pozbywając się wszystkich ubrań, zostaniesz z niczym i tym bardziej ruszysz na szybkie łowy do galerii handlowej. A nie o to chodzi.
Przymierzaj i sprawdzaj
Po gruntownych porządkach bądź w trakcie (wszystko zależy od Twojej determinacji i czasu) powinnaś ubrania przymierzać. Podczas tworzenia szafy kapsułowej dla moich klientek, zawsze proszę o przymierzanie. Łatwiej jest mi tłumaczyć, dlaczego konkretne ubranie jest dobre lub nie, analizuję nie tylko krój i działanie na sylwetkę, ale także zwyczajnie patrzę na jakość i prezencję danego elementu. Najlepsze w tym jest to, że efekt widać od razu i czasami moja podopieczna krzyczy: „Nie, tego to już nosić nie chcę!”. A zanim to przymierzyła, ubranie leżało w szafie czekając „na lepsze czasy”. Nie musisz przymierzać dosłownie wszystkiego, ale przede wszystkim skup się na problematycznych ubraniach czyli tych, których nie wiesz jak nosić albo żal Ci je wyrzucić, bo są ładne itp. Oglądanie siebie w lustrze w danym ubraniu pomoże Ci również w dokonywaniu decyzji.
Przeanalizuj
Dobrze by było, aby Twoja praca nad stylem i garderobą nie poszła na marne, więc spisz sobie wszystkie wnioski i konkluzje. Od siebie zaproponuję taki proces:
- analiza moodboardu – określ słowami swój styl, przeanalizuj gdzie jesteś i do czego chcesz dotrzeć w pracy nad stylem,
- analiza stylu życia – jakich ubrań potrzebujesz najbardziej biorąc pod uwagę swoje codzienne czynności (praca, domowe obowiązki, dzieci, studia, zajęcia sportowe),
- paleta kolorystyczna – kolory i wzory dominujące w Twojej szafie dotychczas, ewentualnie co chcesz dodać lub odjąć,
- baza i potrzeba – wybierz ulubione ubrania jako swoją bazę wyjściową do budowania świadomego stylu i zastanów się, czego Ci brakuje do osiągnięcia wymarzonego stanu.
Nowy styl nie zostanie zbudowany bez dobrego planu. Ja jestem maniaczką planowania, więc dla mnie to żaden problem stworzyć idealny plan na garderobę dla każdej kobiety.
wizja – analiza – plan
Nie przestawaj eksperymentować
Nie byłabym sobą, gdybym nie zachęciła Cię do eksperymentowania z modą i sprawdzania, co bardziej Ci odpowiada. Możesz cieszyć się modą a jednocześnie starać się dbać o planetę. Już samo to, że zwolnisz i przyjrzysz się z uwagą własnej garderobie, bardzo pomoże. Podkreślam ponownie, że budowanie stylu jest procesem. W czasie każdego procesu mogą zdarzać nam się pomyłki i potknięcia. Może się okazać, że 90% rzeczy z Twojej szafy nie chcesz już nosić. Nie myśl o tym, ile pieniędzy wydałaś na te ciuchy. Weź głęboki oddech i zaplanuj po kolei, w jaki sposób uzupełnić garderobę tak, aby nareszcie spełniała Twoje oczekiwania. Bardzo dobrym pomysłem jest codzienne robienie sobie zdjęć (proponuję przez jeden miesiąc). W ten sposób szybko zobaczysz, które rzeczy nosisz najczęściej.
Może zainteresuje Cię również:
0 komentarzy